Road trip. Dwie dziewczyny, autostopowicz i psy. Północno-wschodnia Polska.
Road trip po północno-wschodniej Polsce. Troje artystów, dwa psy, pięć (bagatela) aparatów. Droga, wolność, młodość. Raj.
Road trip po północno-wschodniej Polsce. Troje artystów, dwa psy, pięć (bagatela) aparatów. Droga, wolność, młodość. Raj.
Dzieci ducha dostają od życia po karku. Dzieci we mgle nie podnoszą wzroku, nie spoglądają w niebo.
Kupiłam bilet w jedną stronę do Hiszpanii. Nie mam planu. Nie mam też żadnych ograniczeń i czuję, że paromiesięczne życie w podróży po Europie dobrze mi zrobi.
Dlaczego podróżuję? To nie zaczęło się wczoraj. Nie wydarzyło się przed tygodniem. Ani przed miesiącem. Nie, początki sięgają paręnaście lat wstecz. To sporo, zważywszy na…
Kiedyś nie wierzyłam w nic. Wcześniej - wierzyłam w coś. Dziś wierzę w siebie. I w dobro. I w ludzi wierzę. I w zło także,…
Czerwona herbata popijana spokojnie w świetle zachodzącego słońca. Gruby pomarańczowy sweter i różowy szalik owinięty wokół szyi. Pudding z tapioki posypany cynamonem podany z karmelizowanymi…
Się dzieje się. Coraz więcej, coraz intensywniej. Tempo zabójcze, a ja nie zamierzam zwalniać. Jestem dopiero na początku drogi, na którą wkroczyłam w maju. Wówczas…
Continue reading → – Maturzystko, jakie studia wybrałaś? – „Życie”, nie idę na uniwerek.
Cześć i czołem! Może piszę za długie teksty. Może za dużo tu szczegółowych opisów. Może jest zbyt nudno i trzeźwo... 😉 Ale to jestem ja.…
"Jak ta mała, drobna Zosia walczy ze światem w pojedynkę" - tatuaż w Coventry, włoskie wakacje w Polperro - czyli o samotnej podróży po Anglii. Kornwalia w menu.