Czego bym chciała
Czego bym chciała. Krótko-długo w pojedynczych słowach.
Czego bym chciała. Krótko-długo w pojedynczych słowach.
Po wyjściu z dołka spisałam to, co w życiu i w nas samych liczy się najbardziej. Dwa słowa o pięknie, które przecież tkwi we wszystkim, co nas otacza. A najwięcej go w nas samych.
Miarą szczęścia nie są łatwe drogi. Czasem trzeba przebijać się przez grube mury odmiennego myślenia. Lecz - jeśli prowadzi to do spełnienia marzeń, to zawsze będzie warto. No i zdjęcia. Bo dawno ich tu nie było. Całkiem sporo się nazbierało.
Dzień dobry! Skrzaty szepnęły mi, że dziś ważne święto jest. I mimo że ja mało bożonarodzeniowym typem jestem, to jednak każda okazja jest dobra ku…
Continue reading → Nieświąteczne życzenia. Lecz ze szczerego serca!
Kiedyś nie wierzyłam w nic. Wcześniej - wierzyłam w coś. Dziś wierzę w siebie. I w dobro. I w ludzi wierzę. I w zło także,…
Czerwona herbata popijana spokojnie w świetle zachodzącego słońca. Gruby pomarańczowy sweter i różowy szalik owinięty wokół szyi. Pudding z tapioki posypany cynamonem podany z karmelizowanymi…