To już ponad dwa miesiące, odkąd jestem w Norwegii.
Co wydarzyło się przez ten okres? Znalazłam dwie prace, mieszkam z super parą młodych Norwegów, z którymi w ostatnim czasie zaczęliśmy zaprzyjaźniać się dużo bardziej niż do tej pory. Poznałam świetnych ludzi w pracy oraz poza nią. Za tydzień odwiedza mnie przyjaciółka, za dwa tygodnie – druga przyjaciółka i moja Mama. Kupuję bilety na loty, planując kolejne podróże, ogarniam porządny sprzęt podróżniczy, codziennie przeglądam oferty camperów.
Myślę, że po powrocie do Polski (albo tuż przed, bo w nowym roku będzie działo się tyle, że ohoho) napiszę Wam, jak wygląda sprawa z pracą, mieszkaniem, życiem w Norwegii. Jesteście ciekawi?
A dziś zostawiam Was ze zdjęciami, na której uchwyciłam tutejszą jesień. Mój pobyt w domku nad fiordem, wycieczkę w pobliskie góry, wschód słońca na norweskiej wsi. Jest pięknie, wiecie? Bosko jest, powiedziałabym nawet.
Skomentuj