Dziś będzie bez słów. Dziś historię opowiedzą Wam obrazy. Stoję pomiędzy tym, co czułam i co opisywałam, a co było dość burzliwe i mroczne, a tym, co ukazałam na zdjęciach – piękno i kolory.
Myślę, skąd taki kontrast? Może po prostu oczy widzą mniej, a patrzeć trzeba sercem – ponad powierzchowność?
Bądź co bądź – widoki w Maroko były piękne, we włosach czułam wiatr, a w sercu wdzięczność, że mogę podróżować i tu być.
Zapraszam Was na fotografie z miejsc, które naprawdę warto odwiedzić, będąc w Marrakeszu.
PS. Przypominam przenajuprzejmiej, że zdjęcia z Marrakeszu są tutaj. Tutaj znajdziecie informacje o transporcie w Maroko i o miejscach wartych zobaczenia, a tutaj – moje odczucia względem tej podróży i ogólnie o sytuacji kobiet w kraju Islamskim.
Essaouira
Nadmorskie miasteczko – w kolorach bieli i nieba – które swojego czasu stało się jednym z najbardziej popularnych miejsc wypoczynku i surfingu, jest tak do dziś, co widać na ulicach nad oceanem, poza medyną.
Dolina Ourika
Czyli inaczej mówiąc – zdjęcia z zielonej doliny i drogi do niej – przez miasteczka, zahaczając o sklep z naturalnymi specyfikami.
Tradycyjny dom Berberów
I ceremoniał parzenia herbaty. Mocnej, zielonej z miętą i ogromem cukru.
Imlil
Mała baza wypadowa w góry, początek wielu trekkingów. Przyszło mi do głowy, że to takie małe afrykańskie Himalaje.
Tatuaż z henny
Jedno z niewielu miejsc, w których skusiłyśmy się na nawoływania. Było warto.
Jezioro Lalla
Czyli niespodziewany wypad do miejsca, które było jednym z najpiękniejszych, a o którym milczą wszystkie przewodniki i wycieczki.
Skomentuj